Artykuł: Voice Dream Scanner

Do grona bardzo dobrych mobilnych aplikacji OCR dołączył nowy gracz, o którym koniecznie należało napisać kilka słów. I tak też zrobiłem, przygotowując artykuł do majowego wydania Mój Mac Magazyn. Chciałbym jednak i w Mojej Szufladzie podzielić się z Wami moimi wrażeniami, dlatego zapraszam do lektury poniższego tekstu. Liczę również na jakieś wasze opinie i spostrzeżenia.
Logo Mój Mac Magazyn

Voice Dream Scanner

Dokładnie dwa lata temu na łamach MMM, pisałem o całym pakiecie mobilnych aplikacji OCR (ang. Optical Character Recognition – optyczne rozpoznawanie znaków). Programy te oczywiście przedstawiałem w kontekście potrzeb osób mających trudności z czytaniem. Ludzi słabo widzących, niewidomych, seniorów czy zmagających się z poważną dysleksją. Za pomocą aplikacji rozpoznającej tekst zainstalowanej w mobilnym urządzeniu, mogą oni zupełnie swobodnie zapoznać się z wieloma, w normalnych okolicznościach niedostępnymi dla nich informacjami, w rodzaju menu w restauracji, zawartością papierowej korespondencji czy treścią dowolnej ulotki reklamowej. Jednak aby to wszystko było możliwe, program OCR powinien spełniać dwa podstawowe warunki: musi on dobrze rozpoznawać tekst oraz być w pełni dostępny dla osób o specjalnych potrzebach. A ponieważ w ostatnim czasie kolejna aplikacja spełniła te kryteria, należy w tym miejscu koniecznie napisać o zupełnie nowym na rynku programie – Voice Dream Scanner.

Główny ekran programu Voice Dream Scanner

Uważniejszym czytelnikom ta nazwa może brzmieć znajomo. I nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ VDS stworzony został przez tych samych autorów, którzy wypuścili spod swych skrzydeł, opisywaną jakiś czas temu w MMM aplikację – Voice Dream Reader. Zadanie VDS jest jednak zupełnie inne. Mówiąc w największym skrócie – program najpierw rozpoznaje, a potem na głos odczytuje tekst z wykonanego przez użytkownika zdjęcia. Wystarczy więc uruchomić aplikację, skierować obiektyw na interesujący nas tekst i stuknąć w przycisk Przechwyć Obraz, aby program już po chwili odczytał nam syntetycznym głosem tekst znajdujący się na wykonanym zdjęciu.

Menu programu Voice Dream Scanner

Funkcjonalnie VDS jest bardzo podobny do opisywanej przeze mnie we wspomnianym artykule aplikacji KNFB Reader. Co więcej, oprócz takiej samej łatwości obsługi i szybkości dotarcia do interesującej nas informacji, VDS posiada również bardzo dobry silnik OCR, oraz podobnie jak KNFB, dużą łatwość rozpoznawania tekstu z nietypowych powierzchni w rodzaju ekranu komputera czy telewizora.

Naturalnie istnieją spore różnice między tymim programami. Z jednej strony KNFB Reader posiada więcej opcji konfiguracyjnych, lepsze sposoby zarządzania wynikami, możliwość skanowania wielu stron, wskaźnik pochylenia urządzenia czy obsługę języków niełacińskich, takich jak np. Rosyjski. Ale Voice Dream Scanner również może pochwalić się opcjami, których nie znajdziemy w KNFB, np. możliwością ciągłego doświetlania fotografowanego tekstu. Myślę też, że dla wielu osób ogromną różnicę stanowić będzie cena. VDS aktualnie kosztuje niecałe 30 PLN, a KNFB Reader ponad 400 PLN. Tak więc myślę sobie, że gdy osoba z dysfunkcją wzroku potrzebować będzie szybko zapoznać się z wydrukowanym lub wyświetlanym tekstem, prędzej sięgnie w App Store po Voice Dream Scanner, który jeśli chodzi o rozpoznawanie tekstu, naprawdę niewiele ustępuje KNFB.

Ustawienia programu Voice Dream Scanner

VDS jest stosunkowo młodą aplikacją, moje uwagi dotyczą wersji 1.1.0. Oznacza to jednak, że nadal towarzyszą mu choroby wieku dziecięcego, chociażby takie jak niedokładne i niepełne tłumaczenie interfejsu. Obserwując jednak zmiany pojawiające się w aktualizacjach można śmiało założyć, że program rozwija się w dobrym kierunku i że twórcy o niego dbają.