iOS 11 nie taki piękny, jak go malują

Przynajmniej jeśli chodzi o użytkowników VoiceOver, to nowy mobilny system operacyjny od Apple mocno rozczarowuje. Fakt, pojawiła się w nim garść nowych rozwiązań dostępnościowych, np. takich które mogą zainteresować osoby słabo widzące, myślę tu chociażby o inteligentnej inwersji kolorów, ale przynajmniej puki co, dla niewidomych używających iPhone/iPad/iPod Touch niewiele się zmieniło, a i to rzadko na lepsze.

Zacznę może od numero uno, czyli od tego, że aktualnieod jakiegoś tygodnia, bawię się pierwszą publiczną betą tego systemu z dwoma jedynkami w numerze, i na pierwszy rzut oka widać, że jest to pierwsza beta, przez naprawdę duże P. Na moim starym iPhone 5S system laguje okrutnie. Czasem po kilka sekund czekam na otwarcie się jakiegoś okna, ale tu biorę poprawkę na podzespoły i zakładam, że na iPhone 7 iOS11, nawet tak wczesna beta śmiga jak burza. Niestety, na każdym kroku widać, że dopiero leją fundamenty i do zwieńczenia budowy jeszcze daleko. Wystarczy spojrzeć na braki w spolszczeniu, zarówno jeśli chodzi o angielskie komunikaty, jak i podpisy kontrolek.

Sam VoiceOver momentami skacze po ekranie jak pijany zając po miedzy. Zaczął również część informacji odczytywać w błędny sposób, o czym możecie się przekonać odtwarzając poniższe nagranie. Zmianie uległy także lokalizacja oraz nazewnictwo niektórych elementów i opcji, np. „katalog” zmienił się w „Folder”.

W nowym systemie nadal pozostała część starych błędów VO, a w tym m.in. brak wibracji informującej o nadchodzącym połączeniu przy wyciszonym iPhone, czy brak możliwości wpisania znaku zapytania w trybie wejścia ekranu brajla.

Oczywiście część starych błędów została poprawiona, m.in. zawieszanie się VoiceOver po wysłaniu maila w natywnym programie pocztowym, czy przywrócenie możliwości odczytania przez VO pierwszego wiersza nieotwartej wiadomości e-mail. Niestety VO czyta tylko jedną linię, podczas gdy ja mam ustawiony podgląd pięciu wierszy.

Za to zepsute zostały m.in.:

  • Wymowa VoiceOver, a w tym nie tylko pokazanych powyżej stałych elementów, ale również np. liter, gdzie o z kreską oznajmiane jest jako „o akcent ostry”.
  • Gdy wyłączymy odczyt interpunkcji, VO nie czyta znaku procent przy stanie naładowania baterii, jedynie samą wartość liczbową.
  • Zniknął gest przeciągnięcia czterema palcami w poprzek ekranu, umożliwiający przechodzenie między aplikacjami.
  • W aplikacji Mail zniknęła z pokrętła pozycja Wiadomość.
  • Często nie działa gest przewijania ekranów trzema palcami co sprawia, że możemy przegapić jakieś istotne funkcje lub ustawienia.

Z kolei wśród nowych opcji i funkcji VoiceOver znalazły się m.in.:

  • Błędnie zapisane słowa (Pokrętło) – Umożliwia wykrycie błędów w tekście napisanym w danym polu edycyjnym.
  • Interpunkcja (Szczegółowość) – Umożliwia określenie poziomu odczytu interpunkcji.
  • Przeczytaj wykryty tekst (Szczegółowość) – Umożliwia automatyczny odczyt wykrytego / rozpoznanego tekstu
  • Artykuły (Pokrętło) – Umożliwia bezpośrednie przechodzenie do głównych artykułów na stronach internetowych. Bazuje na technologii ARIA.

Naprawdę, na każdym kroku widać, że jest to dopiero początek długiej drogi, i musimy dobrze zaciskać kciuki, jeśli chcemy aby Apple na wrzesień zdążyło pousuwać większość istniejących błędów w iOS11.
Podobnie nowe funkcje działają, albo nie działają Tak na prawdę bardzo trudno stwierdzić na ile one już zostały zaimplementowane, a na ile stanowią dopiero zapowiedź przyszłych możliwości. Najlepszym tego przykładem może być opcja wbudowanego OCR. Mnie jeszcze nie udało się zmusić iPhone aby poinformował mnie jaki tekst znajduje się na wykonanym zdjęciu.

Jeśli macie jakieś pytania związane z funkcjonowaniem iOS11, chcielibyście dopytać o jakieś błędy, które irytowały was we wcześniejszej wersji systemu, przez najbliższe dwa tygodnie dostępna będzie opcja komentarzy pod tym wpisem. Postaram się sprawdzić to o co pytacie i w miarę własnych możliwości, odpowiedzieć poniżej.

2 komentarzy na temat “iOS 11 nie taki piękny, jak go malują

  1. Zainstalowałeś betę na swoim głównym Iphone? Czy jakaś z popularnych aplikacji takich z naszego kręgu nie okazała się 32bitowa i nie działa, bo mi IM+ Pro, którego czasem jeszcze używałem do gadu-gadu krzyczał, że przestanie działać i tam te, że może spowolnić. Ja to tak się w ogóle zastanawiam czy na 5s będę instalował finalnego IOS 11 czy nie zostanę na tym co jest, albo w końcu wymienię iPhone na coś nowszego, ale to się zobaczy co tam we wrześniu zaprezentują.

  2. Hej Rabbeat! Betę iOS zainstalowałem na telefonie, którego najwięcej używam w ciągu dnia. Na bieżąco widzę więc mnóstwo niedoróbek tej wersji systemu. Puki co, żadna z moich podstawowych aplikacji nie jest 32 bitowa, ale jedna z której często korzystam, tj. FTP Serwer, niestety jest i już taka pozostanie, bo od dawna nie było jej aktualizacji. Dlatego też się zastanawiam, czy na prywatnym sprzęcie w ogóle instalować iOS11.

Możliwość komentowania jest wyłączona