#TimeBuzz czyli Tissot Silen-t na #AppleWatch

Czekałem, krakałem, wypatrywałem i się wreszcie doczekałem napisanej na system #watchOS aplikacji TimeBuzz autorstwa Marco Miltenburg’a.

TimeBuzz to program, który przynajmniej wg mojej wiedzy, jako pierwszy jest w stanie, w odpowiedni sposób wibrując Apple Watch, dyskretnie podać nam godzinę. Wygląda to podobnie jak na wspomnianym Tissot Silen-t, ale nie do końca.

TimeBuzz przede wszystkim dysponuje w przeciwieństwie do Tissota czterema predefiniowanymi wzorami wibracji. Każdy z nich w nieco odmienny sposób oznajmia daną godzinę. I tak przykładowo wzór Big Ben na godzinę 17:13 zawibruje: 7 razy krótko, pauza, raz krótko, pauza, 3 razy krótko. Jeśli komuś taki zestaw wibracji nie odpowiada, może sobie jeszcze sięgnąć po zestawy Dom Tower, Notre-Dame lub Times Square. Wzory wibracji możemy zmieniać zarówno z poziomu aplikacji w telefonie, jak i samego TimeBuzz po użyciu ForceTouch.

Kolejną dla mnie nowością, ponieważ jest to pierwszy z moich programów posiadający taką funkcję, jest możliwość uruchomienie aplikacji z poziomu komplikacji na tarczy zegarka. Dzięki temu, po ustawieniu TimeBuzz w prawym dolnym rogu ekranu, wystarczą trzy tapnięcia aby Apple Watch wywibrował nam aktualną godzinę. Pierwsze odblokowuje ekran, drugie aktywuje program a trzecie wibrowanie godziny. Dzięki ustawieniu komplikacji w wybranym rogu, nie musimy jej szukać na ekranie.

Wydawać by się mogło, że te trzy tapnięcia to sporo. Na Tissot Silen-t wystarczy nacisnąć koronkę. Tak, to prawda, tyle że później musimy na nim wyszukać wskazówki i „odczytać” wibracje. Po aktywowaniu TimeBuzz zegarek wibruje już sam a wibracje choć krótsze, są lepiej wyczuwalne na nadgarstku niż na Silen-t.

Aplikacja kosztuje niecałego euraka. Pomimo tego, że program jest po angielsku, z powyższym opisem obsłużycie go bez problemu. Ze swej strony gorąco polecam na osobisty prezent pod choinkę.

Pobierz TimeBuzz z AppStore