Ostatnio w komentarzu otrzymałem prośbę o napisanie kilku słów odnośnie ochrony jakiej używam, aby ustrzec się przed niebezpiecznym oprogramowaniem. W tym miejscu nie będę wspominał wszystkich systemowych zabezpieczeń, z których zawsze chętnie korzystam. Dziś opiszę Wam jedynie używany przeze mnie program antywirusowy – Bitdefender Virus Scanner.
Instalacja
Program BVS bezpłatnie pobieramy bezpośrednio z Mac App Store. W tym celu możecie również skorzystać z poniższego odnośnika:
https://apps.apple.com/pl/app/bitdefender-virus-scanner/id500154009?l=pl&mt=12
Pierwsze Uruchomienie
Przy pierwszym uruchomieniu warto wyrazić zgody na dostęp BVS do całego dysku. Dzięki temu program będzie mógł przeprowadzić tzw. głęboki skan, obejmujący wszystkie pliki, łącznie z tymi systemowymi.
Nie tylko przy pierwszym, ale także przy każdym kolejnym uruchomieniu BVS, powinniśmy na początek kliknąć przycisk Update now, aby zaktualizować bazę znanych wirusów i innego niebezpiecznego oprogramowania. O zakończeniu aktualizacji bazy danych poinformuje nas systemowy sygnał powiadomienia, oraz wyświetlany na ekranie komunikat:
Last update was installed successfully.
Skanowanie w poszukiwaniu zagrożeń
Nasz komputer możemy skanować na 3 różne sposoby. Wystarczy kliknąć w poszczególne przyciski:
- Przycisk Scan Critical Locations uruchamia skanowanie obszarów istotnych dla działania systemu.
- Wspomniany już Deep System Scan dokładnie, czyli głęboko, skanuje zawartość całego dysku.
- Z kolei Scan a Custom Location odpowiada za skanowanie konkretnej lokalizacji, jaką wskażemy BVS, np. konkretny katalog lub partycję.
W naszym przykładzie kliknijmy przycisk Deep System Scan. Gdy tego dokonamy, na ekranie pojawi się kilka informacji:
- Scanning – Po tym określeniu znajdziemy informację, na jakie skanowanie się zdecydowaliśmy, i jakie aktualnie skanowanie jest wykonywane.
- Elapsed time Określa czas jaki upłynął od rozpoczęcia skanowania.
- Tabela wyświetlana na ekranie może pozostać pusta, ale gdy zostaną odnalezione jakieś niebezpieczne pliki, to pojawią się one właśnie w tej tabeli.
- Przycisk Reveal in Finder umożliwia podejrzenie odnalezionego, potencjalnie niebezpiecznego pliku w Finderze.
Przykładowo, w moim ostatnim głębokim badaniu, program wykrył 2 potencjalnie niebezpieczne pliki. Były to Trojan.GenericKD mogący zaszyfrować zawartość komputera, oraz Gen:Heur.Bat, również będący Koniem Trojańskim, uszkadzającym pliki wykonywalne. Oba bardzo niebezpieczne dla użytkowników systemu Windows…. 😉
Każdy z odnalezionych plików pojawia się w ww. tabeli, a przy nich wyświetlane mogą być następujące komunikaty:
- Action taken Disinfect failed – Podjęte działanie: Próba wyleczenia pliku się nie powiodła.
- Action taken Object failed to be moved to quarantine – Podjęte działanie: Próba przeniesienia pliku do kwarantanny się nie powiodła.
- Action taken Container quarantined – Podjęte działanie: Obiekt poddany kwarantannie.
- Action taken Deleted – Podjęte działanie: Plik usunięto.
Przy poszczególnych plikach pojawia się również ścieżka ich lokalizacji na dysku. Z jednej strony umożliwia nam ona przejście do wybranego pliku, a z drugiej, pomaga określić źródło infekcji. Poniższy przykład pokazuje, że trojan trafił do mnie w formie załącznika poczty elektronicznej.
Path to infected file /Users/piotrwitek/Library/Mail/V7/F82AE82B-BE2A-482E-84BC-10F1F2FFE897/INBOX.mbox/B7164D4B-88F5-49CF-B32B-D7D2CBD7DA7F/Data/2/5/9/Messages/952136.emlx=>[Subject: Order 05-17-21][Date: Mon, 17 May 2021 01:08:14 -0700]=>Order 051721.rar=>Order 051721.exe
Skanowanie kończy się komunikatem Task finished,, oraz informacją w rodzaju
2 threats removed from your Mac, czyli 2 zagrożenia usunięte z Twojego komputera Mac.
Na ekranie widnieje również informacja ile wyniósł całkowity czas trwania skanowania. W moim przypadku ostatnio było to 1h i 3 min.
Dotychczas tylko raz zdarzyło mi się, żeby DVS nie poradził sobie z automatycznym usunięciem zainfekowanego pliku. Musiałem wtedy przejść do niego za pomocą Finder, i klasycznie usunąć go z dysku.
Podsumowanie
Bitdefender Virus Scanner jest bardzo wygodnym i wydajnym programem. Nie zauważam aby w trakcie jego pracy spadała wydajność komputera. Uruchamiam go mniej więcej raz w miesiącu, i od 9 lat, tj. odkąd korzystam z systemów macOS, nie miałem żadnych problemów z niebezpiecznym, czy też niechcianym oprogramowaniem.
Jak zauważyłem powyżej, zdecydowana większość zagrożeń wykrywanych przez BVS to szkodniki atakujące system Windows. I to nie znaczy, że nie warto stosować takiej ochrony w systemie macOS. Jeśli jej nie będziemy używać, to nieświadomie możemy przekazać zainfekowany plik lub wiadomość naszym znajomym, rodzinie czy współpracownikom, na codzień korzystającym z komputerów z Windows na pokładzie.
BVS posiada wg mnie tylko dwie wady. Pierwszą stanowi interfejs w języku angielskim. Choć bardzo prosty, to dla niektórych może stanowić on barierę. Drugą jest brak możliwości skanowania aplikacji zapisanych i uruchomionych w bieżącej pamięci komputera.
Generalnie zachęcam, zarówno do zabezpieczania własnego komputera, jak i do korzystania z BVS, ponieważ to bardzo wdzięczny program, o czym sami możecie się przekonać, pobierając go z Mac App Store. Ja osobiście nie czuję potrzeby większego zabezpieczania systemu macOS, ale dla osób bardziej wymagających istnieją aplikacje non stop monitorujące wymianę informacji między komputerem a internetem, oraz komputeram a jego środowiskiem zewnętrznym. Jeśli sami używacie innych zabezpieczeń, podzielcie się proszę nimi w komentarzach. Napiszcie też, dlaczego podjęliście taką a nie inną decyzję.
Dzień dobry, czy wyświetlenia pustego okienka bez możliwości sprawdzenia czy skanowanie całego systemu choć by przebiega poprawnie, bo jeżeli chcę sprawdzić co znajduje się na ekranie skanowania, VoiceOver mówi: Dialog, a jeżeli chcę wejść z tym dialogiem w interakcję, słyszę: Zawartość jest pusta. Czy to wina tego że coś źle zrobiłem, czy jakiejś nie szczęśliwej aktualizacji programu?
Niestety, nie mam pojęcia, bo nie potrafię u siebie zreplikować takiego problemu. Mam aktualną wersję BVS i wszystko działa tak jak opisałem powyżej. Nawet nigdzie VO nie anonsuje mi pola dialogowego.
Dziwne. Morze poproszę osobę widzącą o pomoc albo zresetuję ustawienia VoiceOvera.
Udało się, tylko trzeba było odinstalować aplikację.
To ciekawe. Ale dzięki że o tym piszesz, na wypadek, gdyby ktoś miał podobny problem.
Ooo jak to miło mieć ochronę. Dziękuję.
A tak poważnie: od czasu do czasu skanuję swojego komputerowego imiennika czy to programem Malware Bytes czy to Clean My Mac i niczego tak naprawdę nie wykrywa. Tak więc czy jest sens tak naprawdę instalowania dodatkowego antywirusa, skoro tak naprawdę jeszcze ani raz od około sześciu lat nic mi się nie przypałętało? Wydaje mi się, że w takim razie te zabezpieczenia dane od Apple są wystarczające. Z resztą ja osobiście nie łażę po jakichś podejrzanych stronach czy też nie instaluję programów z lewych źródeł. Aktualizuję również na czas każdą nawet najmniejszą aktualizację macOS, z którą dostarczane są łatki bezpieczeństwa.
Nawet jeśli coś dostałoby mi się z maila, to raczej byłyby to szkodniki dla Windowsa, jak i w tym przykładzie, które raczej mojemu komputerowi by nie zaszkodziły.
Choć w sumie program ten cieszy się w internetach dobrą opinią (zaraz po Esecie i Nortonie), więc nawet z ciekawości czy cokolwiek wykryje być może przetestuję, ale nie sądzę by cokolwiek znalazł.
Te dwa pozostałe zakładam że są płatne, bez swoich darmowych wersji. Czy tak?