Nie potrafisz dostrzec światełka w tunelu? Nic nie szkodzi. Pomorze ci w tym aplikacja Boop Light Detector. Na rynku jest kilka dobrych programów wykrywających źródło światła. Jednym z nich jest chociażby polski Seeing Assistant Light. Zawsze jednak warto wspomnieć o jakiejś nowej aplikacji. A nóż okaże się, że ta z której korzystaliśmy dotychczas, nie została jeszcze zaktualizowana pod nasz nowy system operacyjny.
Tak nawiasem mówiąc, to zawsze mam problem z rozróżnieniem poza kontekstem, czy w danym przypadku Ariel to damskie czy męskie imię. Tak jest i tutaj, dlatego pozwalam sobie nie odmienić imienia. W każdym razie Boop Light Detector to bardzo prosta aplikacja stworzona właśnie przez Ariel Anders.
Program po pobraniu, instalacji, uruchomieniu i wyrażeniu zgody na korzystanie z kamery od razu rozpoczyna pracę. Dźwiękiem i wibracją anonsuje występowanie i intensywność źródeł światła. Obsługuje się go bardzo intuicyjnie.
W sumie jedyną ciekawostkę stanowi gest podwójnego stuknięcia dwoma palcami, ponieważ w tej aplikacji odpowiada on za zamknięcie całego programu. Osobiście Boop Light Detector polecam głównie jako bezpłatną alternatywę dla Seeing Assistant Light.
Ariel, to jest imię męskie, pochodzenia hebrajskiego. Ładne imię.Ariel (hebr. אֲרִיאֵל) – imię męskie pochodzenia biblijnego. Wywodzi się od hebrajskich słów oznaczających „lew Boga”. W Starym Testamencie używane było jako alternatywna nazwa miasta Jerozolima. Żeńska forma to ArielaSwoją drogą, to jest dobry program i czasem się przydaje.Pozdrawiam.Grzegorz
Dzięki Grzegorzu za info. Ja miewam wątpliwości, ponieważ już kilkukrotnie spotkałem się z żeńskim użyciem właśnie w brzmieniu Ariel. Ale oczywiście zgadzam się z tym, że to ładne imię. 🙂