Google TTS mówi po polsku

Androidowy silnik Google TTS, mechanizm przetwarzający tekst na mowę, został na reszcie wyposażony w polski głos. Brzmienie ma całkiem przyjemne, choć przy pierwszym kontakcie nie rzuca na kolana. Jest to jednak krok w dobrą stronę. Dzięki tej syntezie mowy, wiele osób z dysfunkcją wzroku, krótko po wyjęciu urządzenia z Androidem z pudełka będzie mogło samodzielnie z niego korzystać.

Włączanie Google TTS

Zaczynamy od wejścia w Ustawienia a następnie w Język i metody wprowadzania. Tam z kolei w sekcji Mowa wchodzimy w Wyjście Syntezatora Mowy. W tym miejscu należy zaznaczyć odpowiednie pole, czyli preferowany moduł TTS. W naszym wypadku zaznaczamy Mechanizm Google przetwarzania tekstu na mowę (TTS).

Pierwszy krok za nami. Dalej przechodzimy do ustawień wybierając przycisk:
Otwórz ustawienia modułu TTS
Teraz musimy skorzystać z ostatniej dostępnej na ekranie opcji, czyli Zainstaluj dane głosu. Po jej wybraniu z listy dostępnych języków wybieramy nasz ojczysty. Urządzenie zaproponuje nam pobranie zaznaczonego głosu z internetu. Decydujemy się na to przyciskiem Pobierz Pakiet Głosowy. Polska synteza ma wielkość 26mgb więc warto ją pobierać gdy znajdujemy się w zasięgu sieci bezprzewodowej. Będzie szybciej i taniej.

Po pobraniu pakietu językowego, w głównym oknie ustawień modułu TTS wybieramy opcję:
Język – Ustaw głos dla konkretnego języka na potrzeby czytania tekstu
Na ekranie wyświetlona zostanie lista dostępnych głosów, na której zaznaczamy Polski. Gdy tylko tego dokonamy, nasze urządzenie przemówi polską syntezą mowy od Google.

Wrażenia i uwagi

W tym miejscu muszę zwrócić uwagę na jeden szczegół. Osoby korzystające z innej syntezy mowy powinny się spodziewać tego, iż w momencie zaznaczenia modułu Google TTS jako preferowanego, ich dotychczasowa synteza zmieni się na domyślny, angielski głos. Resztę operacji do momentu zaznaczenia na liście wyboru języka na potrzeby czytania tekstu będzie trzeba wykonać z angielską syntezą. Jest to mało wygodne lecz wykonalne.

Niestety, zauważam na moim Galaxy S3Mini bardzo znaczne wydłużenie czasu reakcji na dotyk czy gest. Osobiście miałem nadzieję, iż moduł Google TTS będzie idealnym rozwiązaniem dla najtańszych modeli urządzeń z Androidem i dla osób, które nie chcą inwestować środków w zakup niezawodnej syntezy mowy. Sądząc jednak po dynamice pracy, jest to rozwiązanie sprawdzające się na urządzeniach o lepszych parametrach niż mój obecnie dwuletni miniaczek. Zakładam, iż nawet na starszych tabletach wyposażonych w mocniejsze procesory niżeli te używane w telefonach, moduł Google TTS powinien działać w miarę płynnie.

Jak zwykle zachęcam wszystkich do testów. Niejednokrotnie mogliśmy się przekonać, szczególnie w wypadku Androida, iż na urządzeniach o niemal identycznych parametrach ta sama aplikacja działa diametralnie inaczej. Powód zwykle ściśle wiąże się z wersją systemu i zmianami jakie dokonał w nim producent telefonu lub sprzedający go operator.