Moja Szuflada - Zmiany w watchOS3 i AppleWatch nie tylko dla użytkowników VoiceOver

Przyznam, że watchOS3 to była ta premiera, której wypatrywałem z największym utęsknieniem. Co prawda wraz z pojawieniem się spolszczonej wersji systemu, sygnowanej cyfrą 2, AppleWatch znacznie przyśpieszył, to jednak nadal nie mógł on pretendować do miana demona prędkości. Zatem czy watchOS3 przynosi nam jakieś zmiany w tym obszarze?

Otóż odpowiedź na to pytanie brzmi zarówno tak i nie. Nie, ponieważ responsywność ekranu, ani czas uruchamiania programów z poziomu ekranu aplikacji nie uległ widocznej zmianie. Tak, ponieważ obecnie możemy dodawać programy do docka, a z jego poziomu aplikacje uruchamiają się błyskawicznie.

Sam dock, użytkownikowi VoiceOver może przypominać listę ulubionych programów. Wywołujemy go fizycznym przyciskiem, znajdującym się poniżej koronki. Funkcja Znajomi, wywoływana wcześniej w ten właśnie sposób, zniknęła z AppleWatch w dotychczasowej formie, znanej ze starego systemu.

Zniknęły również skróty, które można było wywoływać z poziomu tarczy zegarka. Zostały one zamienione na wspomniany dock, a przesunięcie dwoma palcami w lewo lub prawo na tarczy zegarka powoduje obecnie jedynie zmianę tarczy na kolejną lub poprzednią w zestawie. Ta zmiana akurat średnio mi się podoba. Na plus mogę dodać tylko tyle, że obecnie w odpowiedniku Centrum Sterowania znalazła się informacja o poziomie naładowania baterii.

Osoby korzystające z VoiceOver na pewno docenią nową opcję umożliwiającą zarządzanie ikonami na ekranie AppleWatch. Działa ona w bardzo podobny sposób jak funkcja porządkowania programów w iOS10.

Ku mojemu niezadowoleniu, wśród Treningów nie pojawiły się żadne nowe aktywności. Niestety spodziewam się, że część z tych wcześniej zapowiadanych dostępna będzie jedynie na AppleWatch Second Edition. Z kolei jeśli ktoś z Was lub waszych znajomych porusza się na wózku, to aby aplikacje Trening i Aktywność zaczęły poprawnie interpretować ten rodzaj mobilności, w programie Zdrowie należy zaznaczyć odpowiednie pole wyboru.

W systemie watchOS3 pojawiło się również kilka nowych aplikacji i funkcji. Są to m.in.:

• Moi znajomi – znana z iOS funkcja umożliwiająca lokalizowanie naszych znajomych, którzy udostępniają nam swoje położenie. W tym wypadku oznacza to również rozszerzenie na AppleWatch funkcji lokalizowania w usłudze Znajdź mój iPhone.
• Oddech – nowa aplikacja do ćwiczeń oddechowych. Przyznam, że bardzo mi się podoba. Ktoś do perfekcji doprowadził wibracje określające jak długo powinien trwać wdech i wydech. Program, podobnie jak Aktywność, cyklicznie będzie przypominał nam o wykonaniu ćwiczeń. Oczywiście można to nękanie wyłączyć.
• Przypomnienia – natywna aplikacja iOS. Wydaje mi się, że wcześniej nie było jej na watchOS2.
• Udostępnianie swych osiągnięć z pośród danych gromadzonych w programie Aktywność. Niestety, działa to jedynie z poziomu iPhone. I nie wierzcie zbytnio w takie informacje, bo przed publikacją można je edytować… 😉
• Pojawiły się nowe propozycje odpowiedzi na wiadomości i zmieniona została kolejność dostępnych opcji. Teraz najpierw mamy dyktowanie, później ikony emoji i dopiero potem predefiniowane teksty odpowiedzi.
• Opcje ratunkowe – Składają się na nie dwie funkcje. Jeśli naciśniemy i przytrzymamy fizyczny klawisz docka, na ekranie pojawią nam się trzy przyciski. Pierwszy to wyłączenie zegarka, drugi to nasza karta medyczna a trzeci to połączenie alarmowe SOS.
  – Kartę medyczną powinniście znać z iOS. Możecie tam wpisać informacje o swoim zdrowiu, uczuleniach, niezbędnych lekach czy grupie krwi. Ratownicy medyczni dobrze wiedzą gdzie nawet w zablokowanym kodem iPhone szukać tych informacji. Teraz to samo będą mogli zrobić z poziomu naszego zegarka.
  – Połączenie alarmowe SOS, jak zapewnia Apple, automatycznie będziemy mogli wykonać na numer alarmowy na całym świecie, nawet wtedy, gdy nie będziemy mieli telefonu ale nasz zegarek będzie w zasięgu sieci WiFi. AppleWatch jednocześnie wyśle operatorowi dane z naszej karty medycznej oraz informację o naszej lokalizacji.
• Tętno – aplikacja, która ze skrótów trafiła pomiędzy inne programy na ekranie aplikacji.
• Tarcze i komplikacje – nowe kolory, układy i komplikacje w rodzaju Oddech, Moi Znajomi, Tętno, Mapy, Mail, Wiadomości czy Muzyka. Co ciekawe, pojawiła się również możliwość osadzania komplikacji na tarczy XL, prezentującej godzinę powiększoną czcionką. Wcześniej nie było to możliwe.

Bardzo interesującą z mojego punktu widzenia, a pewnie również i innych użytkowników VoiceOver jest nowa opcja AppleWatch o nazwie Taptic Time. Działa ona dosłownie identycznie jak kiedyś już opisywana przeze mnie aplikacja Time Buzz. Aktualnie, przy włączonym VoiceOver, wystarczy na zablokowanym ekranie dwukrotnie stuknąć jednym palcem w szkiełko AppleWatch aby zegarek dyskretnie wywibrował nam aktualną godzinę. Ktoś kto szukał idealnego połączenia gadającego zegarka z wibrującym Tissot Silen-t wreszcie znajdzie coś dla siebie.

Nowości i zmian jest sporo. Jedne są większe, jak znaczne przyśpieszenie działania zegarka oraz mniejsze, jak np. stuknięcie przy wyłączonym VO w mysz na tarczy z myszką Miki lub Mini, które sprawi, że Apple Watch wypowie godzinę głosem VoiceOver. Powyższe uwagi zebrałem na gorąco i w ciągu najbliższych dni zapewne pojawią się jakieś nowe, dotychczas niezauważone funkcje.

Podsumowując muszę stwierdzić, że AppleWatch na nowym systemie działa znacznie żwawiej. Szybciej reaguje również na np. przychodzące powiadomienia czy połączenia telefoniczne. Podwójne stuknięcie dwoma palcami w ekran zegarka sprawia, że niemal natychmiast przychodzące połączenie jest odbierane, a później rozłączane.

Dotychczasowi użytkownicy oczywiście będą musieli przyzwyczaić się do kilku zmian w rodzaju docka czy nowego widoku poszczególnych ćwiczeń. Z kolei przyszli właściciele AppleWatch będą się już tylko mogli cieszyć bardziej ergonomiczną obsługą i szybszym działaniem coraz sprytniejszego zegarka.